środa, 7 czerwca 2017

Skrzypek w piwnicy


Gdy byłam mała, mój dziadek zawsze marzył, żebym nauczyła się grać na skrzypcach. Jakoś nigdy nie wykazywałam szczególnych talentów muzycznych, choć zawsze mnie ciągnęło, żeby nauczyć się grać na jakimkolwiek instrumencie. Co prawda coś tam kiedyś pogrywałam na gitarze, ale z poważnym graniem nie miało to za wiele wspólnego. Zastanawiam się natomiast, czy 30 lat to nie jest zbyt późny wiek na rozpoczynanie nauki gry np. na tak wymagającym instrumencie jak skrzypce… chyba bez sensu, nie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz